Ruiny zamku Nowy Dwór

W kategorii “Romantyczne miejsca” zamkowe ruiny plasują się bardzo wysoko. Zwłaszcza, kiedy mury są niezwykle stare. I tak właśnie jest z Nowym Dworem, wybudowanym najprawdopodobniej na przełomie XIII i XIV wieku na szczycie Zamkowej Góry.

Historycy uważają, iż warownię kazał wybudować książę świdnicki Bolko I - ten sam, który zdecydował o wystawieniu słynnego Książa. Nowy Dwór razem z zamkami Rogowiec i Radosno stanowił umocnienie granicy księstwa, strzegł też szlaku handlowego i dostępu do Wałbrzycha. Ten, kto kontrolował fortyfikacje, ten panował też nad Wałbrzychem.

Zamek wielokrotnie przechodził z rąk do rąk - był własnością wielu wpływowych rodów (np. Czettritzów, Schoffów, Liebentahlów),ale też bazą wypadową dla rycerzy-rozbójników. W XV wieku Nowy Dwór, wyposażony wtedy w nowoczesną artylerię, odegrał sporą rolę w wojnie toczonej przez króla Władysława Jagiellończyka z władcą Węgier, Maciejem Korwinem.

W 1581 r. na zamku wybuchł pożar, a rezydujący w nim Czettritzowie zdecydowali się wybudować nową siedzibę i opuścić Nowy Dwór. Jakieś pół wieku później, kiedy wybuchła Wojna Trzydziestoletnia, warownię jeszcze raz ufortyfikowano. Po zakończeniu konfliktu zamek został porzucony na zawsze.

Do pozostałości Nowego Dworu prowadzi żółty szlak turystyczny. Zaczyna się on przy dworcu kolejowym Wałbrzych Główny, z tego punktu spacer do zamku trwa jakieś pół godzinki. Dalej trasa prowadzi do Jedliny-Zdroju i Zamku Grodno. Cała nitka ma ponad 62 kilometry, wiedzie m.in. przez Świdnicę i szczyt Ślęży. Szlak kończy się przy stacji PKP w Sobótce.

Zapomniane przez historię, ale nie przez ludzi miejsce. Romantyczne pozostałości XIII-XIV-wiecznego zamku skutecznie przyciągają kolejnych spacerowiczów. Nowy Dwór stracił całkiem na znaczeniu w XVI i XVII w., po wielkim pożarze i Wojnie 30-letniej. Wcześniej twierdza broniła dostępu do księstwa świdnicko-jaworskiego, pozwalała też kontrolować szlak handlowy.